Ilość obiektywów w topowych smartfonach rośnie z roku na rok. Obecnie nie trudno jest znaleźć na rynku urządzenia, które mogą pochwalić się łącznie czterema lub nawet pięcioma aparatami. Dodatkowo coraz więcej osób wybiera zakup drogiego smartfona niż aparatu cyfrowego (tzw. lustrzanki). Czy optyka w telefonach rzeczywiście zastąpiła nam klasyczne aparaty? Jakie możliwości dają nam najnowsze urządzenia? Oto tajniki aparatów w nowoczesnych smartfonach.

Jak to działa?

Zanim przejdziemy do szerokich możliwości, które dają nam współczesne smartfony, warto wyjaśnić krótko działanie aparatów w telefonach.

Konstrukcja aparatu mieszczącego się w smartfonie zdecydowanie różni się od tej, którą znamy z aparatów kompaktowych czy lustrzanek. Projektanci stanęli przed zadaniem zmieszczenia wszystkich niezbędnych elementów w cienkiej obudowie telefonu, więc stworzyli specjalne moduły, które zawierają sensor, przysłonę, potrzebną elektronikę czy też mechanizmy stabilizacji. Samo działanie jest bardzo podobne: elektroniczna migawka wpuszcza światło, na które reagują czujniki i przetwarzają je na sygnał cyfrowy.

Jeszcze więcej obiektywów!
Czy smartfon posiadający jeden aparat zrobi gorsze zdjęcie niż ten, który charakteryzuje się aż czterema obiektywami? Nie do końca. Ilość obiektywów nie przekłada się na jakość, ale na możliwości, które daje nam smartfon. Idąc za przykładem, w modelu Huawei P30 Pro znajdziemy z tyłu cztery aparaty i każdy z nich spełnia inną funkcję. 40-megapikselowy aparat podstawowy pozwoli na zrobienie zdjęć w bardzo dobrej jakości. Drugi obiektyw (20 Mpx) charakteryzuje się szerokim kątem, dzięki czemu jesteśmy w stanie uchwycić zdecydowanie szerszy kadr. Kolejny jest 8-megapikselowy aparat z teleobiektywem SuperZoom, który umożliwi aż 50-krotne przybliżenie obrazu. Na koniec specjalny obiektyw TOF HUAWEI – mierzy głębie położenia poszczególnych przedmiotów, dzięki czemu możesz
nadawać efekty rozmycia tła czy też modny efekt bokeh.

Zabawa efektami i sztuczna inteligencja

Co potrafią nowoczesne smartfony? Całkiem sporo. Więcej możliwości dają nam nie tylko obiektywy, ale też efekty i wsparcie sztucznej inteligencji. Do tej pory stabilizacja w smartfonach była raczej piętą achillesową. Modele z 2019 roku zaczynają stawiać na płynność obrazu i pozwalają na nagrywanie swoich wyczynów sportowych nie tylko w jakości 4K UHD, ale też z wyeliminowaniem niepotrzebnych drgań.

Jednym z ciekawszych efektów przy kręceniu filmów jest slow motion – zwolnione tempo. Samsung Galaxy S10+ tworzy wideo z prędkością 960 klatek na sekundę z obsługą HD. Takie rozwiązanie robi wrażenie i trzeba przyznać, że filmy te wyglądają naprawdę efektownie.

Jeszcze więcej możemy uzyskać przy robieniu zdjęć. Smartfony umożliwiają nam samodzielne ustawienie głębi ostrości, dzięki czemu możemy otrzymać niezwykłe portrety. Technologia ta jest tak dopracowana, że na pierwszy rzut oka trudno rozpoznać, czy dane zdjęcie było wykonane smartfonem czy aparatem cyfrowym z porządnym obiektywem. Nie bez znaczenia producenci telefonów starają się montować przysłony z jak najniższą wartością, co umożliwia uzyskanie wyraźnego i jasnego zdjęcia nawet w słabych warunkach
oświetleniowych. W modelu Galaxy S10+ znajdziemy zmienną przysłonę f/1.5 lub f/2.4.

Na szczególną uwagę zasługuje również zoom cyfrowy, który bez znacznej utraty jakości powiększy nam dany obraz. Producent Huawei P30 Pro zapewnia, że przy pomocy 50-krotnego zoomu możemy zobaczyć z bliska nawet księżyc. Jeżeli lubisz fotografować owady i kwiaty, to niektóre smartfony zagwarantują Ci możliwość zrobienia zdjęcia z odległości 2,5 centymetra. Obiektyw do zdjęć makro pozwoli odkryć świat z innej perspektywy.

Do całości swoją cegiełkę dokłada sztuczna inteligencja, która rozpoznaje sceny i automatycznie dobiera odpowiednie ustawienia. Smartfon z AI (np. Honor 10) potrafi rozpoznać do 500 scenerii z ponad 20 kategorii – jedzenie, krajobrazy, pies, kot, dziecko, budynki, zachmurzone niebo, portrety i wiele innych.

Zaskakujące funkcje skrywają się też w przednim aparacie. Prócz zrobienia doskonałego selfie, smartfony wykorzystują aparat do odblokowywania urządzenia za pomocą rozpoznawania twarzy lub do tworzenia Emoji. Reagujące w czasie rzeczywistym ikony zamiast naszej twarzy bawią do łez zarówno młodzież, jak i dorosłych na całym świecie.

Wraz z nowymi modelami smartfonów przychodzą nowe technologie. Producenci najlepiej sprzedających się telefonów w ostatnich latach wyraźnie postawili na rozbudowane funkcje aparatów. Wielkie marki dążą do całkowitego zastąpienia aparatów cyfrowych, z których korzystają amatorzy, naszpikowanymi nowoczesnymi rozwiązaniami obiektywami w smartfonach. Ciężko przewidzieć, co przyniesie kolejny rok, ale jedno może być pewne: rynek popularnych lustrzanek niewątpliwie odczuje spadek sprzedaży swoich urządzeń, bo do wykonywania wakacyjnych zdjęć większości wystarczy teraz dobry smartfon.

 

 

Inne wpisy na blogu.